Jestem wdowcem z dwójką dzieci, które nie mogą mi wybaczyć. Woleliby, żebym to ja odszedł zamiast ich mamy – i nawet mieszkać wolą z teściową niż ze mną…
Bycie wdowcem to jedno z najtrudniejszych wyzwań, z jakim przyszło mi się zmierzyć, zwłaszcza gdy moje dzieci zaczęły mnie unikać. Czułem, że oddalamy się od siebie, ale nie spodziewałem się, że będą wolały spędzać czas z teściową…
Kiedy usłyszałem, że moje własne dzieci mówią, że to ja powinienem odejść, a nie ich matka, coś we mnie pękło. Postanowiłem dowiedzieć się, dlaczego tak bardzo mnie nienawidzą…
Wdowiec z ciężarem na sercu