Narzeczony zwiał, bo zaszłam w ciążę. Wyprowadził się, gdy byłam w pracy i zabrał nawet meble. Drań bez honoru – Dziś to on prosi o pomoc…
Byłam pewna, że znalazłam miłość życia. Plany na wspólną przyszłość, obietnice i marzenia – wszystko to runęło w jednej chwili, gdy wróciłam z pracy do pustego mieszkania. On zniknął, zostawiając mnie z testem ciążowym w dłoni i niezliczonymi pytaniami…
Minęło kilka lat. Myślałam, że zamknęłam ten rozdział na zawsze, aż pewnego dnia zobaczyłam jego twarz w drzwiach. Prosił o coś, czego nigdy się nie spodziewałam…
Miłość z bajki, która zmieniła się w koszmar