Dowcip: Marian wieczorem po pracy wyciągnął z barku butelkę whisky
Marian wieczorem po pracy wyciągnął z barku butelkę whisky.
– Jeżeli wypijesz choć kropelkę, dzisiaj nici z seksu
– ostrzega Helena.
Marian usiadł za stołem w milczeniu.
– No i o czym myślisz?
– pyta Helena.
– Myślę, co lepsze.